Nareszcie wróciłam do mojego ukochanego domku po obozie i wyjazdach z rodzicami. Dużo się wydarzyło, poznałam nowych ludzi, ogólnie wakacje bez planów, zobowiązań i z wielką ilością muzyki :) Na obozie byliśmy w muzeum mydła, mieliśmy warty, chatki (opowiem w następnym poście) i jak powiedziała nam druhna prawie nic nie zrealizowaliśmy z głównego planu zajęć. Z rodzicami byłam nad jeziorem Rożnowskim (piękne widoki) w jakimś zadupiu. Cóż bywa.
Minęła już połowa wakacji, ale jest mnóstwo piosenek które przypominają mi pewne chwile np:
Doda <3
OdpowiedzUsuńJak tego słucham to przypomina mi się od razu nasze echo <3
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://zjednoczona.blogspot.com/
Inna mi też :)
Usuń