Łączna liczba wyświetleń

piątek, 29 marca 2013

Wielkonoc

Dzisiejszy post będzie króciutki. Z racji tego że nie będę miała przed świętami czasu, chciałam wam najserdeczniejsze życzenia.

Nie mam daru do pisania,
a tym bardziej do składania życzeń miłych i serdecznych,
a do tego pożytecznych,
tak więc teraz stąd życzę Wam Wesołych Świąt.




                                                                                                                                Misia :*

czwartek, 28 marca 2013

skype

Od 8:00 miałam trening na basenie. Nie chciało mi się wstać, ale dałam radę. Na treningu było strasznie nudno, ale przeżyłam. Od razu po powrocie włączyłam komputer i na skypie był dostępny Lukierek82
( http://szarokolorowa-ja.blogspot.com/ ), Inna ( http://www.zjednoczona.blogspot.com/ ), Ruda ( http://life-of-ruda.blogspot.com/ ) więc od razu stworzyłyśmy rozmowę konferencyjną. Gadaliśmy z 6 godzin. Weszłyśmy nawet na swoje stare śmiecie czyli transformice. Uśmiałyśmy się do łez. Cały ten dzień był strasznie leniwy (oprócz treningu)

Piosenka na dziś


                                                                                                 Misia :*

P.S. Przepraszam, ale nie mam dzisiaj weny 

Rozdział 5

Z powodów technicznych wstawiam tutaj 5 rozdział mojej książki.


Nareszcie doszli do lodziarni. Usiadłam razem z Mileną i Luizą przy stoliku, a Maciek poszedł zamówić lody. Dziewczynki mówiły coś a ja udawałam że słucham. Nie mam teraz do tego głowy. Cały czas myślałam co mam zrobić z sytuacją w domu. Po chwili przyszedł przed małymi Maciek postawił lody. Później położył przede mną, dał całusa w policzek i sam usiadł z lodami w ręku obok mnie.
- I jak smakują wam lody? – spytał się Maciek, gdy dziewczynki dobrały się do lodów
-Pycha – odpowiedziała Luiza, a po chwili wtórowała ją Milena
Maciek popatrzał na mnie. Patrzyłam się w przestrzeń bez większego powodu. Gdy poczułam jego wzrok na mnie, postanowiłam ulec. Odwróciłam lekko głowę. Spojrzałam w jego piękne niebieskie oczy. Od razu się rozmarzyłam. Chciałabym spędzić z nim trochę więcej czasu, ale niestety ani ja ani on go nie mieliśmy. Odsunęliśmy się od siebie.
- A tobie Gosiu? – spytał mnie
- Bardzo dobre
Gdy wszyscy zjedli swoje porcje wyszliśmy z kawiarni. W drodze powrotnej mieliśmy wstąpić na chwilę do Kaśki po książkę którą mi obiecała, ale postanowiłam że pójdę do niej jutro.          Dałam dziewczynką Śnieżka i postanowiliśmy z Maćkiem iść za nimi.
-  Jakie masz plany na wakacje? – spytał się mnie
- No, zamierzamy z dziewczynami jechać do Ustronia Morskiego na pole namiotowe – odpowiedziałam mu bez wahania, bo od kilku minut chciałam zacząć ten temat – I chciałam Ci zaproponować abyś pojechał z nami jak nasi rodzice się zgodzą.
- A kto by jeszcze jechał?
- Taka wstępna lista to Kasia, Bartek, Karolina, Johny, Ania, Adrian, Marzena, Daniel, Lidia no i ty jakbyś pojechał – powiedziałam do niego całą listę z pamięci, bo tak się cieszyłam na wyjazd że wszystko mam już zaplanowane
- No Nie wiem, Nie wiem. Na wakacje przyjeżdża do mnie Krystek
- No to może jechać z nami. A ile on ma lat?
- On? 20 lat
- No to moja mama była by spokojniejsza że jedzie z nami ktoś rozsądny
- Ja już jestem od niego rozsądniejszy – powiedział trochę oburzony Maciek. Zrozumiałam jego złość, ponieważ znałam Krystka z pewnej imprezy i zachowywał się jak nastolatek
-No dobra, dobra. Ale ważne żeby matka myślała że jest
- Spytam się go
- No to dobrze bo chcę z Tobą spędzić wakacje – Pocałowałam go w policzek
Przez dłuższą chwilę szliśmy bez żadnych rozmów. Nie było takiej konieczności, ale jakoś tak było lepiej. Nawet nie zorientowałam się kiedy znaleźliśmy się przed naszym domem.
-Napisz dziś na facebooka do Krystiana – powiedziałam na pożegnanie po słodkim pocałunku- bardzo mi na tym zależy
-Oczywiście skarbie –odpowiedział bez zastanowienia.
Dziewczynki się pożegnały, dostałam jeszcze jednego całusa i zniknęłyśmy za drzwiami. Gdy weszłyśmy do domu jeszcze raz spojrzałam przez okno. Maciek i Luiza byli już daleko. Miałam ochotę wybiec i ucałować go mocno, ale szybko się opamiętałam. Czekała mnie rozmowa z rodzicami. Bałam się ich odpowiedzi, ale miałam nadzieję że będzie pozytywna.

                                                                                                                        Misia :*

poniedziałek, 25 marca 2013

Dyskusyjny Klub Książki

Wczoraj po basenie poszliśmy do biblioteki miejskiej na Dyskusyjny Klub Książki. Na miejscu dostaliśmy herbatkę i ciasteczka. Bo bardzo miło, ale cały czas odchodziliśmy od tematu. Głównym tematem była książka pt ''Czarny Młyn''. Ta doskonała, zakrawająca o horror, mroczna powieść trzyma w napięciu już od pierwszych zdań. Wszystko dzieje się w małej, zaniedbanej wiosce, w której zostało już tylko kilka upadających gospodarstw. Niczego się tu nie uprawia ani nie hoduje zwierząt, bo z niewiadomych przyczyn nic nie chce tu rosnąć. Wokół wyrastają jedynie słupy wysokiego napięcia, a w tle straszą ruiny kombinatu dawnej spółdzielni rolniczej. To ponure, nieprzyjazne miejsce, skąd wszędzie jest za daleko i gdzie nawet nie odbiera telewizja – to cały świat jedenastoletniego Iwo i grupki jego przyjaciół. Swoista izolacja i konieczność samodzielnego organizowania sobie zabaw, spowodowana brakiem dostępu do popularnych rozrywek, tworzą między dziećmi silną więź i poczucie wzajemnej odpowiedzialności. To właśnie ona pozwoli im razem przetrwać nadchodzący koszmar. Pewnego razu we wsi zaczynają się bowiem dziać dziwne, trudne do wyjaśnienia zjawiska, które z każdym dniem przybierają coraz bardziej makabryczny obrót. Na domiar złego okazuje się, że z nieobliczalnym żywiołem dzieci muszą się zmierzyć zupełnie same. W jaki sposób przygotują się do decydującej wyprawy? Czy uda im się rozwikłać zagadkę Czarnego Młyna i stawić czoła jego destrukcyjnej energii? I jaką rolę odegra w tym wszystkim upośledzona siostra głównego bohatera? Po spotkaniu wymyśliłyśmy z Inną, Lukierkiem i Marianem że zorganizujemy zlot blogerek i blogerów z Tychów i okolic, ale więcej informacji za niedługo.

A teraz zdjęcie okładki:

A tera może piosenka:


                                                                                                                       Misia :*

wtorek, 19 marca 2013

Miłość

Miłość. Co to w ogóle jest? Pierw zobaczymy co na ten temat myśli nasza ciocia wikipedia:

Miłość – uczucie skierowane do osoby połączone z pragnieniem dobra i szczęścia. Miłość może być rozumiana jako emocja wywołana poczuciem silnej więzi międzyludzkiej. Określenie "miłość" może odnosić się do różnorodnych uczuć, stanów i postaw. Miłość daje zadowolenie i umożliwia samorealizację dzięki obecności drugiego człowieka. Rozmaitość użyć i znaczeń połączona z zawiłością uczuć i postaw składających się na miłość powoduje, że jest trudna do jednoznacznego zdefiniowania.

A według mnie:

Miłość - uczucie między dwiema osobami. Jest to coś najważniejszego w życiu. Ludzie czasami oburzają się gdy widzą gei lub lesbijki, ale przecież liczy się uczucie. 

A może teraz kilka opisów:

To jest coś co bardzo mi się podoba:

Lubisz mnie?"
| On powiedział "nie".
| Myślisz ze jestem ładna? - zapytała.
| Znowu powiedział "nie".
| Zapytała wiec jeszcze raz:
| " Jestem w twoim sercu?"
| Powiedział "nie".
| Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś
| płakał za mną?" Powiedział, ze "nie".
| Smutne - pomyślała i odeszła.
| Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię,
| kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna,
| tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,
| jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą,
| tylko umarłbym z tęsknoty."

A teraz piosenka i kilka zdjęć przez które zrobiłam tego posta





                                                                                                                            Misia :*

poniedziałek, 18 marca 2013

Natalia!!!!!

Natalia! To przez ciebie bolą mnie ramiona i mam same siniaki! Jak chciałaś zrobiłam posta i jak jeszcze raz mnie uderzysz to oddam mocniej.
A poza tym mamy rekolekcje. Z Inną doskonale siedzi się  w kościele. Nic przez nią nie zrozumiałam, ale trudno. W dodatku do wszystkiego co powiedział ksiądz robiłyśmy komentarze między sobą. Było zajebiście. 
Natisia pięknie dziś śpiewałaś i obydwie jesteśmy święte.
P.S. I tak cię kocham Inna   :*
A teraz piosenka:















                       Misia :*

niedziela, 17 marca 2013

Bohaterowie ''Zdrada Miłość i inna dolegliwość''

W tym poście przedstawię najważniejszych bohaterów mojej książki.

Gosia (17/18 lat) - Czasem cicha, ale umie walczyć o swoje. Radzi sobie z wszystkim co życie przed nią szykuje. Zawsze modna i piękna.






Maciek (18 lat) - Fajny, młody chłopak. Zawsze chętny do pomocy, ale okaże się wielkim draniem.












Łukasz (22 lata) - Zawsze wie co  poradzić. Przystojny, wysportowany i zawsze modnie ubrany
Agata (19 lat) - Trochę dziwna, ale fajnie się z nią spędza czas. Zawsze chodzi ciemno ubrana.


Beniamin (23 lata) - Zawsze śmieszny, lubi sobie czasami wypić.

 Ania (18 lat) - Modna blondynka za którą szaleją faceci.
 Kasia (17 lat) - Uparta i pewna siebie. Zawsze dąży do celu.
Lidia (17 lat) - Czasem i bliska osoba zawiedzie.
 Karolina (18 lat) - Cicha i skryta w sobie, ale przed najbliższymi zawsze się otworzy.














Marzena (17 lat) - Zawsze spokojna i zrównoważona. Zazwyczaj nad wszystkim panuje, ale zdarzają się jej chwile nie uwagi.











Lenka (5 lat) - Zawsze słodka i radosna.
Luiza (6 lat) - Rozsądna i mądra jak na swój wiek.


Śnieżek - słodki i przyjacielski













                                                                                                                        Misia :*

czwartek, 14 marca 2013

Zdrada, Miłość i inna dolegliwość

U góry w zakładkach będą się pojawiać rozdziały mojej książki. Znajdą się tam też opisy bohaterów. Jak można się domyślić z tytułu książka nosi nazwę ''Zdrada, Miłość i inna dolegliwość''. Piszcie w komentarzach czy wam się podoba. A teraz kilka obrazków opisujących książkę:







                                                                       
                                                                                                                               Misia :*

Hejka

Hejka, jestem Natalia i mam naście lat. Założyłam tego bloga trochę z przymusu przez Inną (http://www.zjednoczona.blogspot.com/) , ale będę tu pisała o moim życiu. Dodatkiem będzie moja książka którą piszę. Mam nadzieję że wam się spodoba. A teraz piosenka która chodzi za mną od rana:


                                                                                                                           Misia :*