Życie

Pewna dziewczyna była szarą myszką w szkole i często przesiadywała smutna w parku słuchając muzyki.  Dziewczyna bardzo lubiła tam siedzieć ponieważ obok ławki prowadziła ścieżka, ale nikt tam tenty nie chodził i mogła tam być całkowicie sama. Pewnego dnia po szkole poszła do swojego miejsca. Założyła słuchawki i zamknęła oczy próbując zapomnieć o całym świecie. Nagle ktoś ją dotknął. Zdezorientowana otworzyła oczy. Było to przystojny chłopak którego gdzieś już wcześniej widziała.

- Mogę usiąść - Spytał się

- Jasne - Powiedziała zdziwiona ponieważ nigdy żaden chłopak do niej nie podszedł chyba że po zadanie domowe

Usiadł obok niej. Ona zdjęła słuchawki i uśmiechnęła się lekko

- Codziennie tutaj siedzisz sama. Zawsze jesteś smutna i słuchasz muzyki. Coś cię gnębi, ale co?

- Moje życie jest bez sensu więc przychodzę tutaj zapomnieć o całej rzeczywistości i odciąć się od tego zjebanego świata
Po omówieniu problemu przedstawili się sobie i okazało się że dziewczyna miała rację że go gdzieś już widziała. Spotkała go przed budynkiem szkoły muzycznej jakiś rok wcześniej.
Prawie każdego dnia się spotykali. Dobrze się czuli w swoim towarzystwie. Zaczęli ze sobą chodzić. Przez ponad osiem miesięcy byli szczęśliwą parą lecz pewnego piątku powiedziała o nim przyjaciółce i na pech się rozchorowała i nie mogła wyjść z domu choć mieli się spotkać w parku. Smutna odwołała spotkanie. Następnego dnia czuła się już lepiej, a że była impreza w ich parku poszła zobaczyć co ciekawego tam jest, ale potem musiała jechać z tatą na obiad. Chodziła po placu gdzie odbywała się impreza, ale nie było tam nic ciekawego. Trochę zawiedziona ruszyła w stronę powrotną lecz wzrok jej zatrzymał się na ławce na której poznała chłopaka. Siedział tam on i jakaś dziewczyna. Tulili się i całowali. Dziewczyna pobiegła do samochodu gdzie siedział jej ojciec. Modliła się, aby tylko się nie rozpłakać. Od razu zaczął by ją wypytywać co się stało.
Chłopak próbował się z nią skontaktować, ale ona nie odbierała i nie odpisywała. Dopiero we Wtorek odpisała mu na SMS'a za co jest zła. Nie dawała mu szans się wytłumaczyć. Przyszedł nawet pod jej klatkę prosząc, aby otworzyła i pozwoliła mu wytłumaczyć. Pewnego popołudnia poszła na tą pamiętną ławkę, aby zapomnieć o tym co się stało. Założyła słuchawki, puściła swoją ulubioną piosenką i odpłynęła w wspomnieniach. Ktoś w pewnej chwili pocałował ją w policzek. Był to on. Dziewczyna gdy tylko go zobaczyła chciała natychmiast z tam tąd iść lecz on chwycił ją za rękę.
- Proszę Cię daj mi spokój - powiedziała czując że zaraz się rozpłacze
- To ja cię proszę daj mi wszystko wytłumaczyć
Dziewczyna usiadła z powrotem na ławce. On zaczął jej tłumaczyć że to przez przypadek. Gdy powiedział już wszystko co miał do powiedzenia, przybliżył się zaczął ją całować. Jak tylko skończyli ona pozbierała swoje rzeczy i pobiegła do domu. Teraz dziewczyna nie wie co zrobić. Wybaczyć mu i dać drugą szansę czy dać sobie z nim spokój.
Jest to historia pewnej dziewczyny którą bardzo dobrze znam. Na podstawie tego tekstu wiemy że życie nie jest łatwe ponieważ nawet najbliżsi mogą zranić.
Macie tu kilka moich inspiracji:

I piosenka:

Misia :*

Bezimienni

Nie mam na razie sił pisać jakieś długie posty, ale jest w przygotowaniu. Ogólnie jestem przeziębiona, ale przed chwilą dowiedziałam się że 22 czerwca w Bytomiu w Muszli Koncertowej w Parku Miejskim odbędzie się koncert Bezimiennych. Strasznie się cieszę ponieważ zostało tylko namówić rodziców, aby pozwolili mi iść na ten koncert. Koncert zaczyna się o 21:00 a powinien się skończyć ok 22:15 więc chętnych zapraszam. Pod tym linkiem macie cały plan imprezy Dni Bytomia http://bytom.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1865993,dni-bytomia-2013-program-koncerty-i-nie-tylko,5455271,id,t,zid.html#galeria.
Zostawiam wam kilka zajebistych piosenek od Bezimiennych:

Misia :*

Muzyka

Mam dzisiaj muzyczny dzień więc post poświęcony muzyce:

• Grubson ft. BRK, Bu i Metrowy

• Metrowy ft. Grubson Każdy Dzień

• Doda ft. Fokus Fuck it

• Grubson & BRK jako Gruby Brzuch Ostatni raz

• Łzy Jestem jaka jestem

• Bezimienni Lustro

Misia :*

Zumba

Jest mi smutno ponieważ druhna zorganizowała zajęcia z zumby na dzień dzisiejszy. Mieliśmy się spotkać o 15:30 pod szkołą, ale my mamy treningi do 16:10 i jeszcze zajęcia z ratownika. W wyniku tego że połowa naszej drużyny to moja klasa więc nie będzie na zumbie połowy drużyny. Szkoda.
Dzisiaj szkołę zaczynam wychowawczą więc będę miała gdzie się wyspać. Ja się zbieram dalej a wam zostawiam piosenką którą śpiewam od kilku tygodni:

Misia :*

Adminka

Kilka dni temu zostałam adminką na stronie o Słodkich Kłamstewkach (https://www.facebook.com/SlodkieKlamstewkaPll) więc jeśli podoba wam się to ją lajkujcie. A poza tym zdałam egzamin teoretyczny z ratownika. Jeszcze za tydzień o 6 rano mam egzamin praktyczny więc jeśli go zdam to zdobędę patent na Młodszego Ratownika WOPR. Wczoraj miałam zdawanie skutera wodnego, motorówki, łódki i rzutki na paprach. Ogólnie było zajebiście tyle że biegaliśmy 4 km.
Idę poczytać, a wam zostawiam kłamczuchy:

i jak zawsze piosneką

                         Misia :*

Przepraszam

Przepraszam was że ostatnio tak rzadko pisze, ale jutro mam końcowy egzamin teoretyczny na Młodszego Ratownika Wopr i strasznie dużo się teraz uczyłam. Rodzice pytali się mnie czy się denerwuje, ale ja to traktuje na spokojnie. Boję się że dopiero jutro się będę denerwować. Trzymajcie za mnie i za Lukierka kciuki, a ja wam zostawiam piosenką na dobranoc:

Misia :* 

Spotkanie rodzinne

Na urodziny mamy przyjechała cała rodzina od jej strony. Cały czas gadają, a mnie nawet nie zauważają. więc wykorzystałam tą chwilę i piszę. No trudno. Bywa, a poza tym to wróciłam dzisiaj po południu z kursu zastępowych, ale o tym w następnym poście
No i piosenka:

Misia :*

Wycieczka

Wczoraj byłam na wycieczce w Krakowie. Była to ostatnia wycieczka z moją aktualną klasą więc chcieliśmy się zajebiście bawić. U dało nam się to ponieważ była to najlepsza wycieczka. Nawet pogoda nam dopisała chociaż modliliśmy się o to od początku tygodnia. Oczywiście jak mieliśmy godzinę wolną to pierwsze gdzie poszłyśmy z Inną, Lukierkiem i Marianem czyli do śmierci. A w czasie drogi powrotnej rzucaliśmy się gazetą Mariana w autokarze, a potem butelkami. Ogólnie wycieczkę uwarzam za udaną.
Macie tu piosenką którą wszyscy wczoraj śpiewaliśmy i która przypomina mi moje urodziny:

Misia :*

Beżowe Pretty Little Liars

Ostatnio zaczęłam czytać książki którymi fascynuje się Inna i aktualnie czytam Pretty Little Liars. Strasznie mi się ta książka podoba więc postanowiłam zrobić o niej posta. A o co chodzi z tym tytułem? Pewnie słyszeliście o akcji  z kolorowymi wstążkami. Od kilku dni beżowa wstążka oznacza PLL FAMILY

Pretty Little Liars – seria powieści młodzieżowych z wstawkami dreszczowca napisana przez Sarę Shepard. Książki opowiadają o przygodach czterech dziewczyn – Spencer, Hanny, Arii i Emily, których przyjaźń upada po tym, jak w siódmej klasie ich przyjaciółka Alison tajemniczo znika. Rok później jej martwe ciało zostaje odnalezione, a dziewczyny zaczynają dostawać wiadomości od "A", które próbuje je zabić, wyjawić ich największe sekrety oraz zemścić się za to, co dziewczyny wraz z Alison robiły - często znęcały się i szantażowały swoich rówieśników.

Książki, oprócz o "A", opowiadają także o innych problemach - morderstwach, uzależnieniu od narkotyków, piciu alkoholu, bulimii, homoseksualiźmie oraz chorobach psychicznych. Powieści często pojawiały się na liście bestsellerów The New York Times.

W czerwcu 2010 pojawił się serial telewizyjny, luźno bazowany na książkach - Słodkie kłamstewka.

Mimo, że w książkach występuje bardzo dużo bohaterów, przez całą serię wszystko kręci się w okół siedmiu z nich.

Notka: by uniknąć nieporozumień, Courtney DiLaurentis jest nazywana Alison, ponieważ podszywała się pod nią gdy ta była w zakładzie psychiatrycznym, co zostało wyjaśnione w 8 części.

Courtney DiLaurentis podszywająca się pod Alison DiLaurentis

Okrutna, popularna i piękna dziewczyna, która rządzi szkołą i swoimi przyjaciółkami twardą ręką. Jest bliźniaczką Alison. Choruje na schizofrenię. Jest tą "dobrą" siostrą, choć i tak często manipuluje sekretami, które zna, prześladuje oraz szantażuje swoich znajomych. Prawdziwa Alison była o wiele gorsza, ale zniknęła (jak się okazało – Courtney miała zostać wysłana do zakładu psychiatrycznego, ale udało jej się przechytrzyć rodziców i zamiast niej pojechała tam Alison, a Courtney przejęła jej życie). Zakochała się w Emily. Została zabita przez Alison w 7 klasie przed rozpoczęciem się akcji książek. Courtney jest nazywana przez dziewczyny Alison, gdyż aż do 8. książki myślały, że przyjaźnią się z "prawdziwą" Alison.

Alison DiLaurentis błędnie uznana za Courtney DiLaurentis

Prawdziwa Alison, której dziewczyny nigdy nie poznały. Często kłóciła się ze swoją siostrą – Courtney, która miała obsesję na punkcie Alison i chciała nią zostać, a raz nawet Courtney próbowała utopić Alison w basenie. Przez to ich rodzice postanowili wysłać Courtney do zakładu psychiatrycznego, ale w dniu w którym miało to nastąpić, Courtney ukradła pierścionek Alison i rodzice pomylili je ze sobą, przez co niewłaściwa bliźniaczka (Alison) trafiła do zamkniętego zakładu. Przed akcją książek wydostała się jakoś z zakładu i zabiła Courtney (wtedy jeszcze o tym nie było wiadomo, dopiero w 8. części ludzie się dowiedzieli). Potem aż do 8. części ukrywała się w zakładzie i obmyślała plan zabicia głównych bohaterek – prawie jej się to udało – zwabiła dziewczyny do domku w górach i podpaliła go. Jednak one się wydostały, a Alison tam utknęła i prawdopodobnie zginęła – nigdy nie odnaleziono jej ciała.

Spencer Hastings

Jest perfekcjonistką, która próbuje dorównać swojej siostrze - Melissie - która jest faworyzowana przez rodziców, przez co Spencer cały czas musi skupiać się na swojej nauce, by rodzice ją doceniali. Podczas trzeciego arcu uczęszcza do uniwersytetu Princeton, oraz bierze dopalacze by poprawić koncentrację i móc lepiej się uczyć.

Hanna Marin

Popularna i piękna dziewczyna, która zmaga się z bulimią i anoreksją. Przed poznaniem Alison (tak naprawdę Courtney) była gruba i nie miała żadnych przyjaciół. Po poznaniu jej dowiedziała się, że można łatwo schudnąć przez wymiotowanie tego co się je i zaczęła to stosować. Miała najlepszą więź z Alison. Obsesyjnie przejmuje się popularnością.

Aria Montgomery

Artystka, która kiedyś mieszkała w Rosewood, a gdy Alison (Courtney) zniknęła (została zabita) przeniosła się na Islandię. 1. książka zaczyna się kiedy Aria wraca po przerwie do Rosewood. Pewnego dnia gdy z Alison przechadzały się po mieście, widziała jak jej ojciec zdradza jej matkę. Aria ukrywała to, by jej rodzina się nie rozpadła, ale mimo tego "A" wyjawił ten sekret.

Emily Fields

Pływaczka, która najpierw myślała, że jest lesbijką, ale potem stwierdziła, że jest biseksualistką. Była zakochana w Alison (Courtney). Jej rodzice na początku nie akceptowali jej orientacji i próbowali ją zmienić. Podczas trzeciego arcu zaczyna uczęszczać do uniwersytetu Karoliny Północnej.

A

Anonimowy antagonista serii. Prześladuje Emily, Arię, Hannę i Spencer, ponieważ chce się zemścić za okrucieństwa, które dziewczyny wraz z Alison (tak naprawdę Courtney) zrobiły. "A" pierwszego arcu to Mona, która zostaje zabita przez Spencer w 4. części. "A" drugiego arcu to prawdziwa Alison, która prawdopodobnie zginęła po ujawnieniu zginęła w pożarze. "A" trzeciego arcu nie jest na razie znane.

Macie tu kilka zdjęć:

Misia :*

7 rozdział

Nie mam zbytnio dzisiaj czasu, bo zaraz jadę na ognisko więc macie 7 rozdział.

Zmierzając do wyjścia, ujrzałam w kuchni olśniewający porządek. Ojciec się postarał. Nie zmyślając dłużej ubrałam białe buty na wysokim obcasie i wyszłam. Do LS CAFE miałam 15 minut od domu więc postanowiłam się przejść. Była piękna pogoda. Słoneczko świeciło, a niebo było bez żadnej chmurki. Droga do kawiarenki była prosta. Wystarczyło wyjść z mojego osiedla i pójść prostą ścieżką, aż do głównego rynku. Wyjęłam z kieszeni telefon, chcąc zobaczyć która godzina. Była 15:22, czyli miałam jeszcze osiem minut więc postanowiłam już wejść. W kawiarni zauważyłam Kaśkę z Bartkiem i Marzenę z Danielem. Wyglądali tak szczęśliwie i wesoło. Podeszłam do nich. Kaśka siedziała Bartkowi na kolanach i całowali się. Marzena z Danielem także poszli w ich ślady.
- Cześć – Powiedziałam gdy choć na chwilę odsunęli swoje usta od siebie – Nikogo więcej na razie nie ma?
- Hej, na razie jeszcze nie. Jest jeszcze czas – Stwierdziły dziewczyny
- Hejka Gośka, a gdzie jest twój Maciuś?  - Spytał Daniel cały czas śmiejąc się pod nosem
- No właśnie – Wtórował Bartek – Niebyło go dzisiaj na treningu
- To chyba przeze mnie. Zabrałam go dzisiaj rano na spacer. Musiałam z nim porozmawiać
- A o czym?
- A po co Ci ta informacja Daniel?
- Kasiu, bo chciałbym wiedzieć
- Oj przestańcie wreszcie – Stwierdziłam słysząc kłótnię przyjaciół
- A czemu z nim nie przyszłaś – Spytał denerwująco mnie już trochę Bartek
- Ponieważ…
- Przestań się tłumaczyć Małgosia. Wiesz że oni jak są razem zawsze wariują
Przekomarzanie przerwała nam Anka która akurat do nas podeszła. Miała na sobie asymetryczną, niebieską sukienkę wraz z beżowymi szpilkami. Wyglądała jak zawsze świetnie.
- Cześć – Powiedziała na powitanie – Zamówiliście już coś?
- Jeszcze nie. A gdzie jest Adrian?
- Spóźni się. Za pół godziny kończy mu się zmiana
- Okej – Powiedzieliśmy wszyscy ze śmiechem
Po krótkich śmiechach i chichach Anka zawołała kelnera. Był to młody, przystojny blondyn o niebieskich oczach. Od razu zauważyłam w oczach Anki wielkie rozmarzenie. Klepnęłam ją w ramię, aby przypomnieć jej że ma już chłopaka, ale na szczęście szybko się opamiętała.
-Dzień dobry! – Powiedział uśmiechnięty kelner – Co podać?
- Poproszę cappuccino
- Ja także
 - Zamawiam ekspresso
- A ja doppi
- A dla pięknych pań? – Spytał się blondyn kierując to pytanie do mnie i do Anki – Mogę zaproponować  latte maciatto
- Poproszę, a ty Gośka?
- Także, ale latte
Kelner odszedł, a ja zauważyłam idącego do nas Maćka wraz z kuzynem. Gdy byli już trochę bliżej wstałam z fotela i podeszłam do nich. Stanęłam przed Maćkiem, objął mnie i zaczął całować. Nie sprzeciwiałam się.
Po kilku minutach, gdy nasze usta się rozłączyły, podeszliśmy do stolika gdzie siadział tam już Krystian.
- Cześć! To jest Krystek
- Już się poznaliśmy – Powiedziała uśmiechnięta Kaśka
Gdy wszyscy usiedli, przyszedł niebieskooki blondyn. Niósł na tacy nasze kawy.
- Proszę – Powiedział kelner który wpatrzył się we mnie podając mi latte
Maciek odkrząknął znacząco, a kelner podał reszcie ich zamówienia.
- A panom co podać – Spytał się, gdy tylko wszystko położył na stole.
- Poproszę espresso
- Ja też
Kelner odszedł, a do nas doszła reszta czyli Adrian, Johny, Karolina oraz Lidia i zaczęliśmy rozmawiać o planach.


I macie piosenkę w moim dzisiejszym  humorze

Misia :*