Przed chwilą wróciłam z ogniska u znajomych. Było fajnie, ale dopiero teraz czuję że nie pójdę jutro do szkoły i nie spotkam się z moją klasą. Zaczęły się wakacje lecz do roku szkolnego zostało jeszcze sporo czasu, a i tak z większością się nie zobaczę. Szkoda. Lecz trzeba się pozbierać i iść dalej, ale moja była klasa na zawsze zapadnie mi w pamięci.
Bo dziś jest dzień, który coś zamyka, z kimś trzeba się rozstać,coś opuścić trzeba. I choć serce krzyczeć każe- milczeć trzeba.
Dostałam nie dawno po tacie telefon lecz los tak chciał i w sobotę go utopiłam w basenie. Właśnie słucham muzyki, pije granita, piszę na skypie i siedzę na parapecie w otwartym oknie, ale w szkole nic już nie robimy tylko oglądamy filmy albo siedzimy i się nudzimy. Szczęście że oceny wystawione, nie da się ich zmienić i mam świadectwo z paskiem. A u was też się nudzicie na lekcjach?
'' Teraz jedyne co mi zostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza''
Na dworze jest cholernie ciepło, ale siędzę właśnie na informatyce w szkole (mało co da się zrobić ponieważ Julia włączyła na ekino biografie Justina Biebera i wszystkie komputery ledwie działają) i cieszę się że odwołąli nam dzisiaj 2 baseny z powodu nieobecności Kurbiela. Jeszcze po lekcjach idę z Lukierkiem na lody i do domu. Szczęście że tata wczoraj kupił worek lodu. Uff... Po połódniu czeka mnie jeszcze odprawa w hufcu. Tam zawsze jest tak ciepło!!!
''Prawda leży tam gdzie powinna, tylko my szukamy jej nie tam gdzie trzeba''
W czwartek prawie wszystko się układało. W weekand były manewry (które okazały się biwakiem) i dostaliśmy patenty, były fajerwerki, park linowy, paintball i ogólnie dało się wytrzymać, ale Inna ciamajda skręciła kostkę. Wszystko się w moim życiu na razie się układało (oprócz kostki Innej), ale jedna osoba umie szybko to zmienić. A kto? On!!! Lecz najbardziej boli to że go nienawidzę, ale też kocham
'' Nie znasz składu powietrza którym oddychasz to powietrze Cię zabija''
Przepraszam was bardzo że ostatnio nie było żądnych postów, ale miałam trudny okres w życiu, a poza tym zaganiany tydzień. Od piątku do niedzieli miałam kurs zastępowych (jeśli Inna znajdzie na komputerze filmiki to podam wam linki). Ogólnie było fajnie, ale poszliśmy do lasu na 2 godziny i złapałam 2 kleszcze. Bywa :( W poniedziałek kręciłam z Inną TAG z przyjaciółką.We wtorek miałam okulistę. Dzisiaj miałam angielski więc tak trochę czasu brak, a w sobotę manewry. Jutro mam przedstawiać z Inną scenką na angielski więc wszystko muszę umieć na pamięć, a ja prawie nic nie umiem :)
Bardzo spodobał mi się pomysł pisania cytatów lub motywujących tekstów od Innej więc u mnie też się coś takiego znajdzie pod każdym postem.
Nie sztuką jest kochać, sztuką jest wybaczać !
Zagadka: Jak myślicie, ile można zebrać kleszczy w ciągu 2 godzin? Piszcie w komentarzach ;)
Za chwilę muszę się zbierać do szkoły, a za oknem leje. Bardzo podoba mi się ta pogoda ponieważ bardzo dobrze się wtedy czuje, ale jest strasznie zimno. W dodatku mam dzisiaj sprawdzian z historii z II wojny światowej. Cały wieczór się uczyłam i jedyne co pamiętam z tego wszystkiego to bitwa pod Mławą, a to dlatego że pamiętam to z piosenki Najlepszego Przekazu w Mieście. Dzisiaj macie tutaj 2 piosenki ponieważ mam trochę lepszy humor.
Pod ostatnim postem pojawiło się pytanie od jakiegoś anonima ''A czym jest twoje życia''. Postanowiłam odpowiedzieć na to pytanie w króciutkim poście. Moim życiem jest harcerstwo, konie i muzyka bez której nie mogę żyć. Moim największym życiem jest historia z poprzedniego posta. Dokładnie moje życie na razie się załamało, ale trzeba się pozbierać wybaczyć i żyć dalej.
Macie tu kilka zdjęć: