Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 maja 2013

Życie

Pewna dziewczyna była szarą myszką w szkole i często przesiadywała smutna w parku słuchając muzyki.  Dziewczyna bardzo lubiła tam siedzieć ponieważ obok ławki prowadziła ścieżka, ale nikt tam tenty nie chodził i mogła tam być całkowicie sama. Pewnego dnia po szkole poszła do swojego miejsca. Założyła słuchawki i zamknęła oczy próbując zapomnieć o całym świecie. Nagle ktoś ją dotknął. Zdezorientowana otworzyła oczy. Było to przystojny chłopak którego gdzieś już wcześniej widziała.
- Mogę usiąść - Spytał się
- Jasne - Powiedziała zdziwiona ponieważ nigdy żaden chłopak do niej nie podszedł chyba że po zadanie domowe
Usiadł obok niej. Ona zdjęła słuchawki i uśmiechnęła się lekko
- Codziennie tutaj siedzisz sama. Zawsze jesteś smutna i słuchasz muzyki. Coś cię gnębi, ale co?
- Moje życie jest bez sensu więc przychodzę tutaj zapomnieć o całej rzeczywistości i odciąć się od tego zjebanego świata
Po omówieniu problemu przedstawili się sobie i okazało się że dziewczyna miała rację że go gdzieś już widziała. Spotkała go przed budynkiem szkoły muzycznej jakiś rok wcześniej.
Prawie każdego dnia się spotykali. Dobrze się czuli w swoim towarzystwie. Zaczęli ze sobą chodzić. Przez ponad osiem miesięcy byli szczęśliwą parą lecz pewnego piątku powiedziała o nim przyjaciółce i na pech się rozchorowała i nie mogła wyjść z domu choć mieli się spotkać w parku. Smutna odwołała spotkanie. Następnego dnia czuła się już lepiej, a że była impreza w ich parku poszła zobaczyć co ciekawego tam jest, ale potem musiała jechać z tatą na obiad. Chodziła po placu gdzie odbywała się impreza, ale nie było tam nic ciekawego. Trochę zawiedziona ruszyła w stronę powrotną lecz wzrok jej zatrzymał się na ławce na której poznała chłopaka. Siedział tam on i jakaś dziewczyna. Tulili się i całowali. Dziewczyna pobiegła do samochodu gdzie siedział jej ojciec. Modliła się, aby tylko się nie rozpłakać. Od razu zaczął by ją wypytywać co się stało.
Chłopak próbował się z nią skontaktować, ale ona nie odbierała i nie odpisywała. Dopiero we Wtorek odpisała mu na SMS'a za co jest zła. Nie dawała mu szans się wytłumaczyć. Przyszedł nawet pod jej klatkę prosząc, aby otworzyła i pozwoliła mu wytłumaczyć. Pewnego popołudnia poszła na tą pamiętną ławkę, aby zapomnieć o tym co się stało. Założyła słuchawki, puściła swoją ulubioną piosenką i odpłynęła w wspomnieniach. Ktoś w pewnej chwili pocałował ją w policzek. Był to on. Dziewczyna gdy tylko go zobaczyła chciała natychmiast z tam tąd iść lecz on chwycił ją za rękę.
- Proszę Cię daj mi spokój - powiedziała czując że zaraz się rozpłacze
- To ja cię proszę daj mi wszystko wytłumaczyć
Dziewczyna usiadła z powrotem na ławce. On zaczął jej tłumaczyć że to przez przypadek. Gdy powiedział już wszystko co miał do powiedzenia, przybliżył się zaczął ją całować. Jak tylko skończyli ona pozbierała swoje rzeczy i pobiegła do domu. Teraz dziewczyna nie wie co zrobić. Wybaczyć mu i dać drugą szansę czy dać sobie z nim spokój.
Jest to historia pewnej dziewczyny którą bardzo dobrze znam. Na podstawie tego tekstu wiemy że życie nie jest łatwe ponieważ nawet najbliżsi mogą zranić.
Macie tu kilka moich inspiracji:




I piosenka:



Misia :*

1 komentarz: